Domeną każdego dziecka jest ruchliwość, chęć do wygłupów i aktywnej zabawy. Każdy maluch lubi szaleć na placu zabaw, huśtać się wysoko, kręcić szybko na karuzeli czy wspinać. Jednak co z dziećmi, które wolą być raczej biernymi obserwatorami niż aktywnymi uczestnikami zabawy? Kiedy powinniśmy zacząć się niepokoić i szukać pomocy specjalisty? Jakie często obserwowane zachowania mogą wskazywać na zaburzenia integracji sensorycznej i … co to właściwie jest?????
Nasz układ nerwowy nieustannie odbiera i przetwarza dane zmysłowe. Jego nieprawidłowe działanie w tym zakresie objawia się wzmożoną ruchliwością, trudnością w kontrolowaniu emocji i koncentracji uwagi czy nadwrażliwością sensoryczną, przejawiającą się na przykład złą tolerancją bodźców dotykowych czy słuchowych. Dzieje się tak, ponieważ system nerwowy wykazuje nadmierną reakcję na bodziec.
Integracja sensoryczna to proces wspierający całe zachowanie i poprawne wykonywanie wszystkich czynności. Ewentualne deficyty w tym zakresie łatwo dostrzec na płaszczyźnie rozwoju ruchowego i psychomotorycznego wówczas gdy:
- Ruchy dziecka są niezborne, niezgrabne, dość często przewraca się,
- Ma problemy z planowaniem i wykonywaniem czynności składającej się z sekwencji kilku elementów,
- Ma obawy przed wspinaniem się na drabinki, drzewa,
- Ma trudności w opanowaniu jazdy na rowerku, hulajnodze,
- Unika dynamicznych zabaw (np. kręcenie na karuzeli) lub odwrotnie: jest stale złaknione intensywnych doznań ruchowych, odchyla się do tyłu, macha rękami przed twarzą, lubi zwisać głową w dół, przebiera nogami, jest zaniepokojone, pobudzone, agresywne,
- Zasypianie sprawia mu kłopot,
- Nie potrafi złapać piłki, łatwo traci równowagę,
- Niechętnie przystępuje do zabaw, w których może pobrudzić ręce, takich jak lepienie z mas plastycznych, zabawy w piasku, lepienie zimą kulek ze śniegu,
- Siada na dłoniach, stopach, lubi ciężkie zabawki;
Jednak w innych sferach nieprawidłowości w zakresie spójności sensorycznej mogą być równie mocno widoczne, niepokojącymi symptomami dla rodziców powinny być także:
- Większa i częstsza intensywność wybuchów złości u dziecka,
- Niezaradność w czynnościach manualnych takich jak: zapinanie guzików, trudności w pisaniu i rysowaniu,
- Niechęć, irytacja i drażliwość wobec codziennych czynności pielęgnacyjnych (tj. obcinanie paznokci, mycie, czesanie),
- Manifestowanie chęci ubierania się tylko w koszulki z długim rękawem, części garderoby zasłaniających całe ciało i mocno do niego przylegających, lub odwrotnie: chęć chodzenia boso i bycia rozebranym,
- Ciągnięcie się za włosy, szczypanie się, pocieranie dotkniętego miejsca,
- Zatykanie uszu w reakcji na hałas, diagnoza deficytu słuchowego czy opóźniony rozwój mowy (nie rozumienie pewnych poleceń słownych, nadwrażliwość na dźwięk),
- Nadmierne zwracanie uwagi na zapachy lub wręcz przeciwnie ignorowanie ich (nawet tych nieprzyjemnych),
- Bardzo mocne przytulanie się, ściskanie i inicjowanie takich też kontaktów z rówieśnikami lub odwrotnie: gwałtowne, agresywne reakcje na dotyk, niechęć do chodzenia w parach itp.
Jeśli mamy wątpliwości, czy nasza pociecha prawidłowo przetwarza bodźce ze środowiska zewnętrznego lub wyraźnie rozpoznajemy u naszego dziecka któreś z powyższych symptomów regularnie, często i są one znamiennym dla niego zachowaniem w określonych sytuacjach, rozsądnym krokiem będzie skorzystanie z terapii sensorycznej poprzedzonej wcześniejszą diagnozą, czyli oceną sprawności sensorycznej wykonaną przez specjalistę.
Terapia sensoryczna ma na celu usprawnić integrację sensoryczną dziecka w taki sposób, by mogło w spójnie rejestrować wrażenia zmysłowe docierające ze świata. Bodźce ze środowiska zewnętrznego docierają do nas przy pomocy zmysłów i przez nie zostają przetwarzane. Reakcja na wrażenia zmysłowe objawiająca się strachem, agresją, dezorientacją czy wycofaniem to oznaka zaburzeń sensorycznych. Zdarza się, że dziecko reaguje w sposób odwrotny, czyli jest nadpobudliwe ruchowo, co jest przyczyną jego nienadążania w przetwarzaniu tak wielu informacji docierających ze świata. Zewsząd jest „atakowane” bodźcami słuchowymi czy dotykowymi, których jego układ nerwowy nie jest w stanie odpowiednio przetworzyć.
Tu z pomocą przychodzi terapia integracji sensorycznej, której zadaniem jest pomóc dziecku, czyli nauczyć je w jaki sposób prawidłowo reagować na wrażenia zmysłowe i oswoić je z różnorodnością otaczającego świata. Ma również za zadanie trenować zmysł równowagi oraz zdolności psychoruchowe czyli koordynację ruchową i wzrokowo-przestrzenną. Reasumując, efektem takiej terapii jest poprawa funkcjonowania dziecka na wszystkich płaszczyznach jego rozwoju. Należy pamiętać, że malec nie „wyrośnie” sam z problemów w integracji sensorycznej a zbagatelizowanie dolegliwości poskutkuje brakiem progresu we wszystkich kolejnych etapach rozwoju i edukacji a także powstawaniem kolejnych zaburzeń.
Słowo „terapia” kojarzy się nam raczej negatywnie, z przykrymi, żmudnymi, monotonnymi czynnościami, które w odległej perspektywie czasu mają dorowadzić nas do upragnionego celu. Terapia integracji sensorycznej jest inna. Odbywa się ona w formie zabawy kierowanej przez terapeutę tak, by nauczyć nasze dziecko adekwatnych reakcji na bodźce zewnętrzne i wrażenia zmysłowe. Taka forma aktywności to połączenie przyjemnego
z pożytecznym – malec bawiąc się poznaje sposoby na usystematyzowanie różnorodnych bodźców docierających do niego przez zmysły.
Huśtanie w hamaku, zabawy na trampolinie, piłce, jazda na deskorolce, zabawa przedmiotami o różnej fakturze, barwie, nietypowym kształcie, lepienie z plasteliny, dotykanie różnych struktur i konsystencji – to przykładowe zajęcia na terapii. Dzięki nim wzmocnieniu ulegają mechanizmy nerwowe przydatne podczas nauki pisania i wykonywania wielu czynności wymagających sprawności manualnej. Poprawiona zostaje również koordynacja i ogólna sprawność motoryczna i fizyczna. Terapia sensoryczna, której głównym założeniem jest usprawnienie zdolności integracji wrażeń zmysłowych ma również zaspokoić potrzebę dziecka na zabawę. Dzięki tak przyjemnej i atrakcyjnej formie zajęć dziecko w jak największym stopniu opanuje i „oswoi” świat zewnętrzny wraz za całą gamą różnorodnych i pięknych doznań, jakie on oferuje, a strach przed nim zastąpi ciekawość i radość odkrywania.
Źródła:
– „Integracja sensoryczna: teoria, diagnoza, terapia”, Zbigniew Przyrowski, wyd. EMPIS,
-koralikterapiadziecka.pl