Zachowanie równowagi jest kluczowe, ponieważ obie skrajności mogą być równie szkodliwe. Nie powinniśmy bagatelizować lęków naszego dziecka, zmuszając je do uczestnictwa w sytuacji, która go przerasta. Wprowadzanie dziecka w wir zabawy z grupą obcych dzieci, gdy jest wyraźnie przerażone, może tylko pogłębić jego lęk i sprawić, że w przyszłości takie sytuacje będą dla niego jeszcze trudniejsze. Związane z tym badania naukowe dowodzą, że niewrażliwe reakcje rodziców mogą prowadzić do zwiększonego ryzyka wystąpienia lęków u dziecka.
Zamiast tego powinniśmy w pełni akceptować uczucia dziecka, jednocześnie starając się je wspierać i motywować do pokonywania swoich obaw. To podejście zakłada, że podążamy za dzieckiem, respektując jego tempo, ale jednocześnie upewniamy się, że dziecko rozwija się i robi postępy.
Mając na uwadze, że tempo postępu może być różne dla każdego dziecka, warto uzbroić się w cierpliwość. Jeśli zabieramy nasze nieśmiałe dziecko na spotkanie z rówieśnikiem, początkowo może ono chować się za naszymi plecami czy siedzieć na naszych kolanach. Nie ma w tym nic złego; to ważny pierwszy krok. Podczas kolejnego spotkania, dziecko może być już bardziej otwarte i zacząć komunikować się z rówieśnikiem, choć nadal może szukać naszego wsparcia. W miarę jak spotkania będą się powtarzać, dziecko może stawać się coraz bardziej odważne i gotowe do samodzielnej zabawy. Daj dziecku czas i przestrzeń, które są mu potrzebne, by przystosować się do nowych sytuacji i zyskać pewność siebie.
Przed wystąpieniem potencjalnie stresujących sytuacji, warto poświęcić czas na ich przećwiczenie. Nieśmiałe dzieci zazwyczaj czerpią korzyści z wcześniejszego przygotowania się do stresujących sytuacji, gdyż wiedzą, czego mogą się spodziewać i jak postępować, co z kolei ułatwia im radzenie sobie z daną sytuacją. Na przykład, zanim zabierzesz swoje dziecko na przyjęcie urodzinowe, przedstaw mu plan działania: pierwsze znalezienie stosu prezentów i dodanie własnego, później przywitanie się z solenizantką i wreszcie dołączenie do innych dzieci, jeśli się bawią.
Podobnie, jeśli chciałbyś, aby Twoje dziecko lepiej radziło sobie z nawiązywaniem kontaktów, przećwiczcie razem w domu cztery kroki przyjacielskiego powitania. Krok pierwszy to spojrzenie w oczy drugiej osobie (lub na środek czoła, jeśli kontakt wzrokowy jest dla dziecka zbyt intensywny). Krok drugi to uśmiechnięcie się, trzeci krok to przywitanie się, a w zależności od wieku dziecka, można także przećwiczyć uścisk dłoni.
Warto podkreślić, że przećwiczenie trudnych sytuacji w bezpiecznym środowisku domowym może znacznie zredukować stres dziecka i zwiększyć jego pewność siebie. To, co dla nas może wydawać się banalne, dla nieśmiałego dziecka może stanowić duże wyzwanie.